Sidebar
aborcja
Chodzi o zniesienie artykuł 152 Kodeksu karnego, który karze za pomoc w aborcji. To z tego artykułu została skazana Justyna Wydrzyńska, aktywistka Aborcyjnego Dream Teamu. Magdalena Biejat z Lewicy Razem przygotowała ustawę, która usuwa ten przepis. „Pani senator Biejat może takie postulaty formułować, nawet koledzy z Lewicy mogę je wkładać do naszej umowy koalicyjnej” – mówił w piątek w Radiu Zet Zgorzelski. „Ale oni wiedzą, że u nas w PSL nie ma dyscypliny światopoglądowej i jest wielu posłów, którzy mają ukształtowane poglądy konserwatywne i trzeba to szanować”. Dekryminalizacja – tak czy nie? – chciał wiedzieć Rymanowski. „Wielu posłów PSL za takimi rozwiązaniami nie zagłosuje. Ale też będziemy się starali zrobić wszystko, żeby piekło kobiet zlikwidować”.
z fb FEDERY: I stało się – Ministerstwo Zdrowia (znowu) dało się zastraszyć fundamentalistom. Media podają, że Ministerstwo nie opublikuje tzw. wytycznych ratunkowych. Wstrzymanie prac nad wytycznymi oznacza tak naprawdę jedno: śmierci Justyny, Anny, Izy, Dominiki, Marty, Doroty i innych kobiet, których nie znamy z imienia są dla Ministerstwa Zdrowia mniej ważne niż oburzenie Ordo Iuris i Kai Godek. Zaniechanie działań, które docelowo miały ratować nasze życia z jednej strony jest oburzająca, a z drugiej nie dziwi. Ministerstwo Zdrowia robi wszystko, by temat aborcji wcisnąć pod dywan i się nim po prostu nie zajmować. Jako FEDERA nie zamierzamy jednak czekać na łaskę władzy z założonymi rękoma. Kamila Ferenc i Antonina Lewandowska z zespołu FEDERY uczestniczą od jakiegoś czasu w pracach nad wytycznymi ratunkowymi w zespole założonym i koordynowanym przez Polskie Towarzystwo Zdrowia Seksualnego i Reprodukcyjnego. PTZSR to nowo powstała organizacja blisko współpracująca z FEDERĄ – pierwsza otwarcie popierająca prawa kobiet organizacja założona przez ekspertów i ekspertki nauk medycznych. Razem z PTZSR i innymi organizacjami walczącymi o dostęp do aborcji w Polsce przygotowujemy dokument, który powinien zostać przedstawiony przez Ministerstwo Zdrowia. Nasze wytyczne oparte będą o wyniki najnowszych badań, obowiązujące w innych krajach europejskich procedury i rekomendacje opieki okołoaborcyjnej wiodących światowych organizacji zajmujących się ochroną zdrowia. Będziecie mogły powoływać się na wytyczne ratunkowe w szpitalach, a my zajmiemy się ich popularyzacją w środowisku medycznym. Władza nam czegoś nie da? Trudno, zrobimy sobie same. Jesteśmy #ZawszePoTwojejStronie #federa
z fb profilu Dziewuchy Dziewuchom: PAMIĘTAMY Dzień po Międzynarodowym Dniu Bezpiecznej Aborcji, przypada rocznica śmierci Agaty Lamczak, ofiary polskiego zakazu aborcji. Tę kobietę potraktowano dosłownie jak <pokrowiec na płód>. Historia jej śmierci jest przeprawą przez morze obojętności i pogardy, które okazały się tragiczne w skutkach. Jutro idziemy na Manifa Warszawa mając Agatę w myślach. * Jesienią 2003 r. Agata zgłosiła się do lekarki rodzinnej w Pile, skarżąc się na bóle brzucha i stawów oraz złe samopoczucie. Przepisano jej leki, ale nie skierowano na badania. Wiosną 2004 r. Agata zaszła w ciążę. W kwietniu wróciły bóle, co skłoniło ją do wizyty u ordynatora Oddziału Położniczego w Pile. Lekarz uspokoił Agatę, mówiąc, że takie objawy występują w I trymestrze ciąży i zlecił badania. W maju Agata trafiła do szpitala w Pile z biegunkami i krwawieniem z odbytu. Była w 8. tygodniu ciąży. Została w szpitalu na blisko dwa tygodnie. Zdiagnozowano u niej wrzodziejące zapalenie jelita grubego. 1 czerwca 2004 r. została wypisana do domu, ale trzy dni później wróciła do szpitala z silnymi bólami brzucha i krwawymi wypróżnieniami. W trakcie hospitalizacji stwierdzono drugi rzut wrzodziejącego zapalenia jelita grubego. Poprzestano na leczeniu farmakologicznym. 8 czerwca Agata została przyjęta do Kliniki Gastroenterologii Akademii Medycznej w Poznaniu, a niecały miesiąc później, po podaniu sterydów i suplementacji potasu, wypisano ją do domu. Otrzymała zalecenie przeprowadzania okresowych badań ginekologicznych, przestrzegania diety i stosowania leków. 13 lipca ponownie stawiła się w Szpitalu Położniczym i Chorób Kobiecych w Poznaniu, aby ustalić poziom cukrów – skarżyła się na coraz silniejsze bóle odbytu. Została w szpitalu na trzy dni, ale lekarze i lekarki koncentrowali się wyłącznie na jej ciąży. 19 lipca, w Poradni Przyszpitalnej Gastroenterologii w Poznaniu, po badaniu chirurgicznym, lekarz stwierdził u Agaty ropień podśluzówkowy wielkości kasztana w kanale odbytu. Z braku miejsc, nie została jednak przyjęta na oddział chirurgiczny. Zabieg przeprowadzono więc w Klinice Gastroenterologii. Podczas zabiegu lekarze wykryli jeszcze jeden ropień o średnicy 5 cm w ścianie pośladka. W tym czasie Agata była w 16. tygodniu ciąży. 28 lipca wypisano ją do domu z zaleceniami leczenia farmakologicznego, pomimo że ból odbytu nie ustawał. Miała też stawiać się na wizytach kontrolnych. W nocy z 28 na 29 lipca mama Agaty wezwała do niej pogotowie – ból był tak silny, że Agata nie mogła go znieść. Na oddziale chirurgicznym lekarze nacięli ropień wargi sromowej i wdrożyli leczenie farmakologiczne. To wtedy mama Agaty usłyszała, że jej córka "za bardzo zajmuje się swoim tyłkiem, zamiast czymś innym". 7 sierpnia pacjentkę wypisano ze szpitala z zaleceniami codziennego wyciskania ropy z wargi sromowej i stosowania leków. Brak poprawy skłonił Agatę do poszukiwania pomocy w innej placówce. Przy wsparciu mamy pojechała do szpitala w Łodzi, gdzie przyjęto ją w klinice chirurgii ogólnej i naczyniowej. Trafiła pod opiekę proktologa. W trakcie badania odkryto narastający ropień w okolicach odbytu i przetokę. Tego samego dnia, lekarz ponownie naciął ropień wargi sromowej. Stan Agaty nadal się pogarszał, ale lekarze odmówili przeprowadzenia pełnej endoskopii, powołując się na klauzulę sumienia. Z końcem sierpnia Agata nadal przebywała w łódzkiej klinice, a jej bliscy mogli jedynie patrzeć, jak cierpi. Zdecydowali się na rozmowę z lekarzem prowadzącym o rozpoczęciu natychmiastowego leczenia, bez względu na konsekwencje dla płodu. „To, co, mam usunąć ciążę?” rzucił lekarz. Matka i narzeczony Agaty bez skutku prosili, aby na względzie mieć przede wszystkim dobro pacjentki. 4 września Agatę przeniesiono z objawami otrzewnowymi do Szpitala im. Madurowicza, I Kliniki Ginekologii i Onkologii Ginekologicznej w Łodzi. Tam przeprowadzono wycięcie wyrostka robaczkowego i jeszcze tego samego dnia, ze względu na niewydolność oddechową, Agatę przeniesiono na Oddział Intensywnej Terapii Szpitala im. Barlickiego. Lekarze stwierdzili objawy wstrząsu septycznego i niewydolności wielonarządowej. Badanie USG wykazało obumarcie płodu. Agatę skierowano na cesarskie cięcie, podczas którego lekarz odessał około 800 ml treści ropnej z jamy otrzewnej. 13 września lekarze ponownie wykonali laparotomię i usunęli krwiak w jamie Douglasa. Dwa dni później – kolejna laparotomia i kolejne wypłukanie treści ropnej. W końcu podjęto decyzję o usunięciu macicy. 18 września stan Agaty pogorszył się i pojawiła się niewydolność nerek. 29 września 2004 r. w godzinach porannych doszło do zatrzymania krążenia. Reanimacja nie przyniosła skutku. Agata umarła o godzinie 6.30. * Agata Lamczak, zgodnie z prawem, miała prawo do przerwania ciąży. Miała prawo wybrać aborcję jako sposób ratowania jej życia i zdrowia. Poniosła najwyższą cenę za to, w jaki sposób aborcja jest traktowana w Polsce – jako najgorsza ostateczność, a nie jak normalny zabieg medyczny. --- #AgataLamczak #rocznica #29września #kalendarium #aborcja
cross-postowane z: https://szmer.info/post/1026758 > elo, wie może ktosia czy jest gdzieś lista szpitali z oddziałami ginekologicznymi, w których można liczyć na lekarzy nie deklarujących klauzuli sumienia albo odwrotnie - lista szpitali, w których pracują tylko chuje (czyt. lekarze z klauzulą)? > > (na zdjęciu interwencja na płocie jednego z wwskich kościołów sprzed wieeeelu lat)
https://powiedzprzyjaciolce.amnesty.org.pl/
‼️Czy to prawda, że polscy naukowcy* opracowali metodę na wykrywanie mife i miso w krwi płodu i osoby w ciąży? TAK. ‼️Czy jest się czego bać na ten moment? Naszym zdaniem NIE. ‼️Czy mamy prawo być wku*wione? TAK. Ten bubel naukowy został sfinansowany z pieniędzy publicznych pod rządami ciuli, którzy nienawidzą kobiet. Wczoraj w New York Times dziennikarz Patrick Addams opisał “osiągnięcie” naukowców z Uniwersytetu Wrocławskiego. Badacze medycyny sądowej chwalą się, że opracowali badanie na wykrywanie tabletek aborcyjnych w krwi płodu i osoby w ciąży. Motywacją miała być rzekoma troska o osoby w ciąży.... i chęć “ochrony kobiet przed zmuszaniem ich do aborcji przez partnerów”. Owi naukowcy może i opracowali metodę wykrywania mife i miso w krwi, ale zupełnie nie znają rzeczywistości aborcyjnej ani metody przyjmowania tabletek. W rzeczywistości wiele kobiet jest zmuszanych przez swoich partnerów do kontynuacji ciąży. Codziennie towarzyszymy osobom w aborcjach, które biorą tabletki w tajemnicy przed partnerem. Taka jest rzeczywistość. Nie potrzebujemy fałszywej troski która jest opakowaniem dla dalszego prześladowania. ‼️NAJWAŻNIEJSZE: WŁASNA ABORCJA do 22 tygodnia NIE JEST W POLSCE PRZESTĘPSTWEM! NAWET JEŚLI W KRWI w hipotetycznej przyszłości ZNAJDĄ TONY ŚRODKÓW ABORCYJNYCH. Naukowcy z Uniwersytetu Wrocławskiego przebadali płód pochodzący z aborcji w drugim trymestrze- próbka jest zatem bardzo mała. Z “artykułu naukowego” wynika, że autorzy kompletnie nie rozumieją różnicy pomiędzy “niebezpieczną aborcją” a aborcją tabletkami. Tabletki aborcyjne są metodą rekomendowaną przez WHO , a mifepristone i misoprostol są na ich liście kluczowych leków, możliwych do samodzilelnego użycia. Opracowywanie badań na wykrywanie tych substancji jest wyłącznie kolejną próbą kontrolowania osób w ciążach i groźbą kryminalizacji. Jaki może być tego skutek? Jeszcze większy strach przed personelem medycznym, który i tak jest już ogromny. Obawy przez stygmatyzacją, oceną czy karą mogą tylko wzrosnąć przez takie nieetyczne i nieuzasadnione badania. Nie wiadomo czy te badania w ogóle są wykonywane czy może odbyły się tylko testy do badań, by powstał szumny artykuł naukowy, by mieć splendor, szampan i nagrody. Ktoś tu chce zgarnąć tytuł największego zwyrola. Pamiętajcie też, że personel medyczny nie jest w stanie na oko rozróżnić poronienia samoistnego od aborcji tabletkami - mądry lekarz nie ma też po co się nad tym zastanawiać. Ewentualna pomoc medyczna w trakcie aborcji tabletkami konieczna jest w mniej niż 2% wszystkich przypadków. ‼️Wzięłaś tabletki aborcyjne i boisz się, że zostanie wykonany test na ich wykrycie? Naszym zdaniem, bazując na codziennym wspieraniu was w aborcjach takie testy nie są obecnie wykonywane. ‼️Boisz się? Masz obawę przed pójściem do lekarza_rki w trakcie/po aborcji tabletkami? Odezwij się do nas. Pomożemy Ci ocenić czy jest to konieczne i doradzimy co mówić, jak się zachować. Nie jesteś sama! ✉️Pisz kontakt@aborcyjnydreamteam.pl 📞Dzwoń 22 29 22 597 Nie będziemy ukrywać, że rola lekarzy jest tu istotna. Oczekujemy od nich, że w końcu nauczą się na pamięć: WŁASNA ABORCJA NIE JEST W POLSCE PRZESTĘPSTWEM A DONOSZENIE NA SWOJE PACJENTKI TO NAJGORSZA FORMA POGARDY ZE STRONY PERSONELU MEDYCZNEGO EVER. *w poście piszemy o naukowcach z UWr, powinno być: z Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu źródło: https://www.facebook.com/photo?fbid=721129316723289&set=a.471041188398771
Human Rights Watch - organizacja zajmująca się monitorowaniem przestrzegania praw człowieka, przedstawiła opracowanie dot. polskiego prawa (anty)aborcyjnego i alarmuje, że naruszane jest prawo do godności, autonomii, zdrowia, bezpieczeństwa czy prywatności. Polskie władze coraz częściej wszczynają dochodzenia na wątpliwych podstawach prawnych przeciwko osobom poszukującym pomocy medycznej w przypadku poronień lub po legalnych aborcjach farmakologicznych, obierając za cel znalezienie podstaw do ścigania członków rodziny, przyjaciół i pracowników służby zdrowia za nielegalne przeprowadzanie aborcji lub pomoc w przerwaniu ciąży. HRW zwraca uwagę na wydarzenia takie jak: ❗️ skonfiskowanie przez władze całej dokumentacji medycznej pacjentów jednego z lekarzy ❗️ wtargnięcie do gabinetu lekarskiego przez sześciu uzbrojonych agentów CBA i skonfiskowanie komputera, telefonów i całej dokumentacji medycznej pacjentek od 1996 r. ❗️ przesłuchiwanie osób, również niepełnoletnich, po aborcjach farmakologicznych i naturalnych poronieniach ❗️ przeszukiwanie domów i konfiskowanie rzeczy osobistych, w tym telefonów, przesłuchiwanych ❗️ nie udzielanie przez policję informacji kto lub co jest przedmiotem dochodzenia ❗️ uniemożliwianie przez policję poinformowania bliskich "podejrzanej" o swoim miejscu pobytu ❗️ otaczanie pacjentki przez 4 funkcjonariuszy w trakcie pobytu na izbie przyjęć ❗️ wchodzenie przez policjantki do gabinetu w trakcie badania ginekologicznego ❗️ żądanie (bez podania powodu) aby pacjentka w trakcie poronienia wywołanego lekami rozebrała się do naga, kucnęła i kaszlnęła ❗️ naciskanie na lekarzy aby ci zezwolili na przesłuchanie kobiety po poronieniu ❗️ sprawdzanie szamba przy domu, w którym kobieta poroniła ❗️ kontaktowanie się i napastliwe próby przesłuchiwania osób, w czasie gdy przebywają w szpitalu ❗️ rozwiązanie przez szpital umowy z lekarzem, po tym jak wyraził sprzeciw wobec wyroku Trybunału Konstytucyjnego ❗️ śmierć co najmniej sześciu kobiet po tym, jak lekarze nie przerwali ich ciąży pomimo komplikacji, które stanowiły zagrożenie dla ich zdrowia lub życia (co nadal stanowi przesłankę do legalnej aborcji w Polsce) ❗️ skazanie Justyny z Aborcyjnego Dream Teamu za pomocnictwo w aborcji rekomendacje: ✅ Polski rząd powinien pilnie zdekryminalizować aborcję i pomoc w jej przeprowadzeniu, oraz zapewnić bezpieczny i legalny dostęp do aborcji. ✅ Rząd i władze powinny natychmiast zaprzestać budzących wątpliwości dochodzeń związanych z aborcją oraz zapewnić kobietom i dziewczętom dostęp do niezbędnej opieki w zakresie zdrowia reprodukcyjnego w godnych i poufnych warunkach, a pracownikom służby zdrowia – możliwość świadczenia takiej opieki bez obawy o konsekwencje prawne. ✅ Władze powinny również zaprzestać ataków na obrońców praw kobiet i praw reprodukcyjnych. ✅ Władze powinny zakończyć wykorzystywanie niedemokratycznych środków do realizacji swoich celów politycznych. ✅ Władze powinny respektować międzynarodowe zobowiązania Polski. Przypominamy: Przerwanie własnej ciąży do 22 tygodnia NIE jest w polsce przestępstwem❣️ Tabletki aborcyjne są metodą rekomendowaną przez WHO, a mifepristone i misoprostol są na ich liście kluczowych leków, możliwych do samodzielnego użycia. Jeśli jednak obawiasz się zgłosić do lekarza, przebywasz w placówce zdrowia lub kontaktują się z Tobą służby, możesz skorzystać ze wsparcia grup aborcyjnych, zarówno pod kątem przebiegu aborcji jak i pomocy prawnej: ☎️ Aborcja Bez Granic 22 29 22 597 📧 administracja@maszwybor.net 📧 Aborcyjny Dream Team kontakt@aborcyjnydreamteam.pl 📧 Prawniczki Pro Abo prawniczkiproabo@riseup.net Raport: https://www.hrw.org/pl/news/2023/09/14/poland-abortion-witch-hunt-targets-women-doctors *** źródło: https://www.facebook.com/photo?fbid=701627181998908&set=a.629937015834592
> czy kompromis aborcyjny z 1993 r. powinien zostać przywrócony? > – Tak, jak najszybciej, a następnie należy ogłosić referendum, podczas którego Polacy będą mogli określić zasadnicze kierunki tego spornego tematu – zachować dawny kompromis aborcyjny, zliberalizować czy raczej zaostrzyć prawo aborcyjne. Konkretne pytanie, które będzie odpowiadać tej idei, musi być wypracowane także w trakcie szerokich konsultacji społecznych, ponieważ nie może być pułapką polityczną, lecz jak najlepiej odzwierciedlać oczekiwania społeczne.
sporo pierdolenia ale samo to że przyznaje otwarcie że władna aborcja nie jest nielegalna to już dużo
![](https://szmer.info/pictrs/image/29b5fdec-72d2-410a-a643-459da71325b8.jpeg)